piątek, 7 marca 2014

Figurka Jezusa- odsłona druga

Witam ponownie!
Wprawdzie figurka nie stoi jeszcze na "własnych nogach" bo brakuje podestu, jednak wstawię już pierwsze zdjęcia z tej realizacji.
Skleiłam uszkodzone elementy w jedną całość, co do prostych zadań raczej nie należało. Wzmocniłam wszystko od wewnątrz dodatkową warstwą masy i miejmy nadzieję że w przyszłości będzie cieszyła oko właścicieli przez dłuuuugi czas.


Nad pleckami oczywiście jeszcze popracuję!


No i teraz trwa szlifowanie starych warstw farby.... 




 Wiem, że zanim przejdę do najprzyjemniejszego momentu pracy, czyli do malowania, czeka mnie jeszcze sporo ciężkich godzin śmigania papierem ściernym.

Mimo wszystko cieszę się że PRAWIE cała figurka jest już w jednym kawałku.

Ciąg dalszy już wkrótce:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz